Mija miesiąc od huraganu, który zniszczył zabudowania wsi Sośno. Przebywający na wczasach w Jastarni seniorzy Kazimierzowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Bydgoszczy postanowili pomóc najbardziej poszkodowanym mieszkańcom wsi.
- W rozmowach koleżeńskich pojawiał się temat rozmiarów strat jakie wyrządził huragan w naszym województwie. Zaproponowałem zbiórkę pieniędzy – mówi Bożena Kowalska.
- Poszkodowaną rodzinę o niskich dochodach wytypowała żona sołtysa, Zenona Marton. Jej zdaniem najbardziej ucierpieli od nawałnicy emeryci Regina i Waldemar Winieccy. Wiatr zerwał z ich domu pół dachu. Porobił też ogromne spustoszenia w obejściu. Ucierpiały też plony – relacjonuje Janina Lackner.
- Efekt zbiorki przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Poprosiłam właściciela firmy DAROBUS, Dariusza Kamińskiego, aby w drodze powrotnej do Bydgoszczy nadłożył drogi. Chciałam, aby seniorzy osobiście wręczyli Reginie Winieckiej laurkę i zebrane pieniądze. Na miejscu naszła mnie taka refleksja. Na co dzień Polacy są bardzo podzieleni. W sytuacjach kryzysowych potrafimy być jednak solidarni. Radość sprawiła naszym seniorom możliwości niesienia pomocy ludziom dotkniętym tragedią – mówi przewodnicząca Rady Słuchaczy KUTW, Bożena Sałacińska.
- Nie spodziewałam się wizyty tylu obcych mi ludzi. Myślałam, że może przyjedzie kilka osób. Tymczasem na moim podwórku zjawiło się 30 sympatycznych seniorów z Kazimierzowskiego UTW w Bydgoszczy. Byłam tak zaaferowana, że zapomniałam poczęstować ich specjalnie upieczonym na ta okazję ciastem. Wzruszyłam się, że obcy ludzie okazali mi tyle serca – opowiada ze łzami w oczach Regina Winiecka.
